Dziś zwiedzaliśmy Perpignan - miasto na wpół katalońskie na wpół francuskie. Zaskoczyło nas swoją wielkomiejskością, sporo starych kamienic, chodniki na ulicy wykładane marmurem, sklepy znanych marek, piękne fontanny, place zabaw, na których szalały dzieci - przypominało trochę Paryż.
Szczególnie urokliwa okazała się promenada wysadzana platanami.
A to jeden z najsłynniejszych zabytków miasta, stara giełda morska Loge de Mer, teraz mieści knajpę.
Zwiedzaliśmy także katedrę i Pałac Króla Majorki, gdzie jak zwykle zainteresowanie wzbudzały wszelkie tajemne drzwi i lochy. Dość wyczerpujące było to zwiedzanie, więc po południu na dzieci czekał zasłużony basen :)
poniedziałek, 27 czerwca 2011
Zwiedzanie Perpignan
Etykiety:
Francja z dziećmi,
Loge de Mer,
Pałac Króla Majorki,
Perpignan
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz